Wszyscy chcą zdawać przed lutym.
Takiego oblężania ośrodki ruchu drogowego w całej Polsce nie przeżywały od lat. Tysiące osób chcą za wszelką cenę zdawać egzamin jeszcze w tym roku lub na początku przyszłego.
|
Fot. PAP/Grzegorz Michałowski |
Dlaczego? Kursanci boją się zmiany przepisów. Chodzi przede wszystkim o nowe zasady części teoretycznej egzaminu na prawo jazdy kategorii B.
Ministerstwo Infrastruktury szykuje w tym zakresie prawdziwą rewolucję. W połowie lutego 2012 roku wejdą w życie zmiany, które mogą obniżyć zdawalność nawet o kilkadziesiąt procent.
Dotychczas osoby przystępujące do egzaminu teoretycznego odpowiadały na pytania wylosowane przez komputer
z bazy (było ich w sumie 527). Co ważne, zagadnienia te były wcześniej znane kursantowi, bo otrzymywał je od instruktora na płycie CD
lub w formie papierowej.
Niebawem ma to się jednak zmienić. Baza pytań zostanie zwiększona do 3000 i nie będą wcześniej znane zdającemu. Zagadnienia mają dotyczyć podobnych obszarów co dotychczasowe, ale będą sformułowane na różne sposoby. Tylko jedna odpowiedź będzie prawidłowa, a czas na jej zaznaczenie skrócony. Niemożliwy będzie powrót do poprzedniego pytania lub korekta odpowiedzi.
Zmiany spowodowały prawdziwy popłoch. Szybko wydłużają się listy osób zapisanych na egzamin, a czas oczekiwania to dziś minimum kilka tygodni. Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Zielonej Górze przeżywa oblężenie - informuje Polskie Radio Zachód.
źródło: hotmoney.pl