Trudniej będzie zdać egzamin teoretyczny na prawo jazdy, bo pytania nie będą już jawne, a ich pula zwiększy się kilkukrotnie. Na odpowiedź będzie mniej czasu, a do rozwiązanego zagadnienia nie będzie można powrócić.
Już nie wykujesz teorii
– Od 11 lutego zmiany będą olbrzymie – zapowiada Mirosław Oliferuk, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łomży. – Na początku pula pytań na egzaminie teoretycznym wyniesie 640. Później zwiększy się do 1840, a docelowo do 3 tysięcy.
– Nowe pytania nie będą jawne. Klauzula poufności jest bardzo wysoka – zdradza Oliferuk. – Nawet jeśli ktoś coś zapamięta, to i tak do jednego filmu sytuacyjnego może być kilkanaście różnych pytań.
Przyszli kierowcy będą więc musieli zdać się na swą wiedzę i reagować szybko – zupełnie jak w warunkach na drodze, gdzie decyzję trzeba podjąć błyskawicznie.
Zdążyć przed zmianami
Łomżyński WORD odnotował wzrost liczby osób zapisujących się na egzamin o 50 proc. Samych egzaminów przeprowadzanych jest obecnie o 30 proc. więcej – dziennie średnio 250 - 300. Mimo zwiększonego zainteresowania, na egzamin czeka się maksymalnie do 10 dni.
– Mamy ten komfort, że nie dokonywaliśmy redukcji etatów egzaminatorów. Dzięki temu nie ma teraz kolejek – tłumaczy Oliferuk.
Zenobiusz Ferenc, właściciel szkoły nauki jazdy ma 50 proc. więcej kursantów. Uważa, że nowe zasady zdawania zmuszą kandydatów na kierowców do porządnej nauki.
wspólczesna.pl