Nawet 600 osób dziennie zgłasza się do opolskiego WORD-u, by zapisać się na egzamin teoretyczny na prawo jazdy kat. B. Chcą zdążyć jeszcze przed zmianą przepisów, które mają wejść w życie 11 lutego i całkowicie zmienią formę egzaminu.
Do Opola przyjeżdżają także kandydaci z sąsiednich województw, gdzie kolejki są jeszcze większe. Teraz w naszym Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego na egzamin teoretyczny czeka się nawet 1,5 miesiąca.
- Tuż po świętach mój kursant poszedł do WORD zapisać się na egzamin teoretyczny. Wziął pierwszy wolny termin, na ósmego lutego. Dopiero jak zda teorię, może zapisać się na egzamin praktyczny, tu na termin pewnie też poczeka. Nie ma więc wyjścia, będzie musiał wykupić dodatkowe godziny jazdy. Bo jak ma zdać egzamin z jazdy pod koniec lutego, jak przestaliśmy jeździć w grudniu? - denerwuje się instruktorka nauki jazdy z jednej z opolskich szkół.
A to wszystko przez zmianę przepisów i formy egzaminu teoretycznego. Zamiast 18, komputer będzie losował teraz 32 pytania spośród 3 tys. (do tej pory baza miała 450 pytań). Na jedno zagadnienie będzie 10 sekund, co po przeczytaniu pytania daje 3,4 sekundy na odpowiedź. Dla tych, co czytają wolno, to bardzo mało czasu. Zdający nie będzie mógł się też cofnąć, jak dotychczas, do poprzednich pytań.
- Dla wielu osób, które siedzą w branży te pytania są trudne, więc co dopiero dla kursanta. Niektóre filmiki czy zdjęcia przy pytaniach nie są dobrej jakości - ocenia Jan Broniewicz dyrektor opolskiego NOT-u, który prowadzi kursy na prawa jazdy.
- Tuż po świętach mój kursant poszedł do WORD zapisać się na egzamin teoretyczny. Wziął pierwszy wolny termin, na ósmego lutego. Dopiero jak zda teorię, może zapisać się na egzamin praktyczny, tu na termin pewnie też poczeka. Nie ma więc wyjścia, będzie musiał wykupić dodatkowe godziny jazdy. Bo jak ma zdać egzamin z jazdy pod koniec lutego, jak przestaliśmy jeździć w grudniu? - denerwuje się instruktorka nauki jazdy z jednej z opolskich szkół.
- Dla wielu osób, które siedzą w branży te pytania są trudne, więc co dopiero dla kursanta. Niektóre filmiki czy zdjęcia przy pytaniach nie są dobrej jakości - ocenia Jan Broniewicz dyrektor opolskiego NOT-u, który prowadzi kursy na prawa jazdy.
Dlatego jak najwięcej kursantów chce zdążyć z egzaminem przed datą, gdy nowe przepisy wejdą w życie. - Zwiększyliśmy liczbę stanowisk, na których można zdawać egzamin teoretyczny, egzaminujemy z teorii także w soboty - mówi Edward Kinder, dyrektor opolskiego WORD.
Do Opola ściągają także kursanci z sąsiednich województw, bo np. w Katowicach pierwsze wolne terminy są dopiero na marzec.
W naszym WORD tuż przed Sylwestrem były zajmowane ostatnie miejsca przed 11 lutego. Gdy kursanci słyszą, że wolne terminy na egzamin są dopiero po tej dacie, odchodzą od okienka bez zapisywania. Tak jak Wojtek Gawlik. - Poczekam, zobaczę jak to będzie wyglądało po nowemu. Nie chcę iść na pierwszy ogień, szkoda nerwów - wyjaśnia.
I dodaje, że choć zmieniają się przepisy w egzaminach na prawo jazdy, póki co, opłaty za nie nie wzrosną, mimo że chyba wszystkie ośrodki w kraju o to zabiegają. Ostatni raz opłaty podrożały w 2006 r., a od tego czasu znacznie wzrosły koszty utrzymania ośrodków, m.in. zdrożała benzyna, więcej też zaczęli zarabiać egzaminatorzy.
opole.gazeta.pl